Potrzeba takich przewodników, którzy będą łączyć ponad podziałami, ale też wymagać profesjonalizmu oraz duchowej i intelektualnej uczciwości.
O znaczeniu cudów dla wiary z ks. dr. Krzysztofem Wonsem, teologiem duchowości, dyrektorem Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie rozmawia Ewa K. Czaczkowska.
Wysiłki na rzecz dialogu są bardzo potrzebne. Ale myślę, że nie zawsze to, co nowe, jest lepsze od starego…
Obawiam się, że historia, jako jeden z obszarów starcia przeciwnych politycznych opcji, zostanie w programach szkolnych okrojona nie z tego, co obiektywnie słuszne i możliwe.
Święty Spirydon każdego wieczoru w czerwonych butach przebiega wyspę, by sprawdzić, czy mieszkańcy są bezpieczni.
Zmieniły się okoliczności, ale nie człowiek – z całym niebem, ale i piekłem w sobie.
Niebawem błogosławiony kard. Wyszyński mógłby być patronem osób, które czują, że znalazły się w sytuacji bez wyjścia.
Zapewne znają Państwo przykłady szkolnej nietolerancji wobec uczniów wierzących, szczególnie w takich aglomeracjach jak Warszawa.
Arcybiskup był przede wszystkim człowiekiem prawdziwej, żywej wiary.
Dla Kościoła i w Kościele najważniejszy jest człowiek, szczególnie najmniejszy i najsłabszy, a nie instytucja.