Byłem tam proboszczem od kilku miesięcy. Wpadł do mnie ks. Blachnicki. Po co?
Na pierwszy rzut oka ewidentna sprzeczność. Czyżby ks. Blachnicki się jednak pomylił?
- Aby współpraca między duchownymi a świeckimi była dobra, potrzebne są zmiana mentalna i kultura dialogu - podkreślali uczestnicy panelu dyskusyjnego na temat dziedzictwa ks. Franciszka Blachnickiego i kard. Karola Wojtyły.
Chciał skuteczniej ukazywać "pośrodku współczesnego świata piękno Chrystusowej Oblubienicy - Kościoła".
Ksiądz Blachnicki do egzaltowanych mówców nie należał. Ważne było nie jak, ale co mówił.
Z ks. Franciszkiem były same problemy. Nie dość, że gromadziła się wokół niego młodzież, to jeszcze namawiał ludzi do trzeźwości. Tego było już za wiele.
Ks. Franciszek Blachnicki mówił: „Jeżeli chcę kogoś podnieść, muszę najpierw się schylić”.
DODANE 26.03.2021 21:09 załącznik
Wieczornicę prowadziły Ewa Juryk i Weronika Grajnert. Jako ks. Franciszek Blachnicki wystąpił Piotr Juryk. »
Co mają ze sobą wspólnego król Jan Sobieski, ks. Franciszek Blachnicki i oślica Felicja?
Rozpoczynamy wielkopostną drogę z duchowym przewodnikiem. W tym roku jest nim ksiądz Franciszek Blachnicki.