Żeby jednak się go ustrzec, Podhalańskie Amazonki rozdają kobietom zaproszenia na bezpłatne USG piersi.
Aby przeżyć przygodę podobną do wędrówki wzdłuż Amazonki, wcale nie trzeba lecieć do Ameryki.
Nawet w Amazonce, Nilu czy Mekongu trudno o tak wielką rybę jak wiślany czy biebrzański sum.
„Kobiety–kobietom” – pod takim hasłem ulicami Iławy przeszły amazonki. Przekonują, że rak to nie wyrok.
Wspominamy Elżbietę Czapską, prezes Stowarzyszenia Amazonki w Makowie Mazowieckim, która zmarła w uroczystość Wszystkich Świętych.
Przyjechali znad Pacyfiku, Amazonki, z czerwonej od pyłu Afryki lub z bardzo bliskiego nam sąsiedztwa.
Nauczycielka z Kędzierzyna-Koźla przez dwa miesiące żyła wśród plemienia Aczuarów, w ekwadorskim w dorzeczu Amazonki.
Uśmiech, szczera radość, błyszczące od łez oczy oraz niewiarygodna siła. Amazonki opowiadają o swoim lęku, pytaniach bez odpowiedzi i nadziei.
Trwając w polskiej tradycji kolędowania, członkinie Stowarzyszenia Kobiet z Problemem Onkologicznym „Amazonka” zaprosiły swoich przyjaciół i dobrodziejów na doroczne spotkanie świąteczne.