Ucieka nam konkret, rozmywają się sensy świąt w liturgicznym kalendarzu.
Są tacy badacze, którzy utrzymują, że ona nigdy nie istniała
Coś się kończy, mówią pesymiści. Coś się też zawsze zaczyna odpowiadają optymiści. A co dodaje do tego dzisiejszy patron?
Za życia naszym najcenniejszym skarbem jest czas. A po naszej śmierci, co?
Honorata. Czczona, poważana, szanowana. Tyle z całą pewnością wiemy o dzisiejszej patronce po 1500 latach od jej śmierci.
„Dusza uwolniona od ciężaru namiętności, wznosi się lekkim i szybkim lotem ku najwyższym szczytom, ku coraz wyższym wierzchołkom"
Są tacy, którzy na pytanie ilu czcimy dzisiaj świętych odpowiedzą bez wahania : trzech! Św. Kacper, Melchior i Baltazar.
Dzisiejszy patron jest z całą pewnością rozpoznawalny, choć od jego śmierci, gdzieś na końcu świata w odległej Syrii, minęło ponad 1500 lat.
Punkt siedzenia wyznacza punkt patrzenia. Znacie to państwo?
Co widzimy naszym wzrokiem? Maleńki wycinek świata. A wydaje nam się, że ogarniamy myślą całość.