Chyba odeszła już do lamusa istniejąca jeszcze całkiem niedawno forma spędzania wolnego czasu, gdy rodzina zabierała koce, prowiant i wyruszała nad rzekę lub pobliski zalew wodny, by wspólnie spędzić wolne popołudnie.
Katolicy chętnie formują się w różnych wspólnotach. Także w takich, których formalnie nie ma w parafii. Co ich ciągnie na rekolekcje do innych miast i dlaczego są gotowi głosić Ewangelię nie u siebie?
Za nimi już dwa dni jazdy. W poniedziałek 27 lipca, w liczącą ponad 4 tys. km miesięczną wyprawę do najpiękniejszych i najważniejszych miejsc w Polsce, wyruszyła jubileuszowa, 10. pielgrzymka rowerowa grupy "Rozkręć Wiarę".
– Muszę przyznać, że dla mnie najlepszym momentem spotkań czy wyjazdów jest to, kiedy siadamy razem i odmawiamy jutrznię czy nieszpory. Na co dzień nie zdarza mi się wspólnie modlić, a w DA „Stodoła” jest to coś oczywistego – mówiła Kamila Zawadzka.
Duszpasterstwo. Gdzie Ci mężczyźni? – chciałoby się czasem zawołać w kościele. Mamy kryzys męskości? Nawet jeśli, jest i lekarstwo: męska szkoła życia z Bogiem.
Katarzynki w Świętej Lipce. – Bez ustanku codziennie modliłam się o dobrego męża. Pewnego dnia, idąc do pracy, jakaś siła mnie zatrzymała na drodze. Jakby się niebo przede mną otworzyło...
Wilków po powodzi. Minęło pięć lat, a mieszkańcy gminy Wilków o każdej porze dnia i nocy są w stanie podać dzień i godzinę, kiedy skończył się dla nich stary świat. Zbudowali nowy. Lepszy i ładniejszy. Oby tylko Wisła znów go nie zabrała.
Nowy szlak papieski. – Siostra Wanda Surzyn jak zwykle umyła kaplicę, wodę z wiadra wylała poniżej schodów. Był mróz. Wtedy podjechali na nartach dwaj mężczyźni. Jeden z nich wjechał na lód i przewrócił się. Siostra zachichotała. A narciarz, odpinając narty, rzucił: „A ładnie to się tak śmiać ze swojego biskupa?”.
Model odpoczynku „na leżąco” jest modelem z dawnych czasów. Kiedy człowiek ciężko harował fizycznie, polując, biegał po lesie albo pracował na roli, to dla niego najlepszym odpoczynkiem był brak ruchu. Głos ojca Pio, 46/2007