Częstym obrazem powracającym w bajkach, a co za tym idzie także i w naszej wyobraźni, jest szlachetna walka dobra ze złem.
– Bardzo was potrzebujemy, bo zdajemy sobie sprawę, że w świecie jest walka dobra ze złem – mówił do żołnierzy bp Piotr Turzyński.
Znajdują w nim pomoc do walki ze złem, z samymi sobą, z różnymi przeciwnościami. W grupie jest siła, więc modlą się wspólnie.
Wojna jest złem, ale rezygnacja z walki może się przyczynić do powiększenia zła - orzekli uczestnicy ekumenicznego panelu zorganizowanego z okazji 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Orszaki Trzech Króli. Walka dobra ze złem, wizyta u Heroda i pokłon Dzieciątku. Uliczne jasełka z roku na rok przyciągają coraz więcej osób.
Nie możemy się godzić na zło. Ważne tylko, byśmy dobrze rozpoznali jego źródła i wybrali dobre metody walki. A właściwie jedną: zło dobrem zwyciężaj.
Mężczyźni znajdują w nim pomoc do walki ze złem, z samym sobą, z różnymi przeciwnościami. W grupie jest siła, więc modlą się wspólnie.
– We wrześniu 1939 r. do walki przeciw armii Hitlera stanęli polscy żołnierze, funkcjonariusze i cywile. Nie wolno ustępować złu i czyniącym zło. Sprzeciw w 1939 r. był moralny, ze wszech miar uzasadniony – mówił bp Jacek Jezierski.
Przerażające, że komuś przychodzi do głowy modlić się o czyjąś tragiczną śmierć. Przerażające, że chrześcijanie uznają morderstwo za dopuszczalną formę walki ze złem.