Słowo Boże dzisiejszej niedzieli przypomina nam prawdę o Bożym miłosierdziu. Bóg niestrudzenie szuka każdej zagubionej owcy i raduje się z każdej odnalezionej zguby.
Aby dobrze zrozumieć dzisiejszą Ewangelię, spróbujmy zgłębiać ją, mając na myśli obraz pracy misjonarzy, zwłaszcza na terenach dzikich, zupełnie pozbawionych kontaktu ze współczesnym światem i cywilizacją.
We wrześniu komentuje Franciszek Kucharczak, zwany też Frankiem fałszerzem, co tydzień na poważnie pisze w "Gościu Niedzielnym".
Stając przed Bogiem uświadamiamy sobie naszą grzeszność. Ile razy prosiliśmy już miłosiernego Boga o przebaczenie? Ile razy otrzymaliśmy rozgrzeszenie?
Zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli do włączenia się we wspólną modlitwę za abp. Tadeusza Wojdę, nowego pasterza archidiecezji gdańskiej.
Czy trudno jest zasłużyć na przydomek 'dobry'?
Lublin ma ambicję stać się miastem rowerzystów. Właśnie ruszają miejskie wypożyczalnie rowerów. Do jazdy na dwóch kółkach miał przekonać piknik nad Zalewem Zembrzyckim.
Życie jest frustrujące, gdy nie jest życiem dla innych, a życiem tylko dla siebie.
My, chrześcijanie, mamy najlepszy towar do rozprowadzenia: zbawienie. Tymczasem marketing u nas nader często kiepski, reklama do kitu, a sam towar w opakowaniu zastępczym.
Termin nie najważniejszy, ale warto o nim wspomnieć.