Imienną listę mieszkańców Górnego Śląska deportowanych do pracy przymusowej w ZSRS w 1945 r. tworzy IPN. Historycy Instytutu wskazują, że to jedyna droga do ustalenia rozmiarów sowieckich represji nazywanych Tragedią Górnośląską i losów tysięcy konkretnych osób.
Nowe prawo zakazujące rekonwersji nie powstrzyma naszej pracy. By głosić Chrystusa, Kościół katolicki nigdy nie posuwał się do przemocy czy oszustwa - tak kard. Telesphore Toppo skomentował przyjęcie w 7 kwietnia przez władze Radżastanu ustawy przeciwko przymusowym nawróceniom.
Ojciec Ryszard Wtorek, jezuita, prawie całe swoje kapłańskie życie spędził w Egipcie. Niedawno, po przymusowym „urlopie” w domu zakonnym w Gdyni, powrócił tam znów pracować.
Władze Korei Płd. przedstawiły w poniedziałek plan rozwiązania sporu z Japonią o odszkodowania za pracę przymusową w latach II wojny światowej. Wykorzystywanym Koreańczykom, którzy wygrali w sądzie z japońskimi firmami, ma zapłacić rząd w Seulu za pośrednictwem fundacji.
Ostatni raz widzieli się w 1943 r., gdy razem przeżywali niewypowiedziane cierpienia w obozie pracy przymusowej w Pionkach. Potem stracili kontakt. Teraz, 20 marca, spotkali się po prawie 80 latach. Dwóch 97-letnich mężczyzn pochodzących z Polski.
Korea Płd. wciąż prowadzi z Japonią spory o odszkodowania za okupację w czasach II wojny światowej. Południowokoreański sąd najwyższy ma wkrótce podjąć ostateczną decyzję w sprawie zajęcia aktywów japońskich firm na poczet odszkodowań dla ofiar pracy przymusowej.
Przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach zaapelowała w sobotę do rządu Niemiec o uregulowanie dyskutowanej od lat kwestii odszkodowań dla niemieckich robotników przymusowych.
Z dniem 30 września 2006 r. wygasają uprawnienia do realizacji świadczeń z tytułu pracy niewolniczej lub przymusowej na rzecz III Rzeszy, przyznawanych i wypłacanych od 2001 r. przez niemiecką Fundację „Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość” za pośrednictwem Fundacji „Polsko-Niemieckie Pojednanie”.
Wiedział, że jeśli złamie nakaz hitlerowców i obejmie duszpasterstwem przymusowych robotników, może zostać zabrany do obozu. Jednak potrzeba niesienia nadziei i miłości Boga była ważniejsza.
W piątym dniu walk zapadła decyzja o przymusowym wysiedleniu warszawiaków i utworzeniu obozu przejściowego w Pruszkowie. Mogło przez niego przejść nawet 650 tys. ludzi.