Beskid Niski, chwała na wysokości. Znów wylądowaliśmy za górami, za lasami. Na krótki detoks. Doskonale rozumiem o. Grzegorza Nazara, gdy rzuca: „Jestem w tej ziemi zakochany po uszy”.
Pierwszy był poligon, po nim pojawiła się Wytwórnia nr 3, na końcu – miasto. Tak najkrócej można ująć dzieje Nowej Dęby i jej związków z obronnością.
Kiedy spotyka się małżonków, którzy przeżyli ze sobą wiele lat i do tego wyglądają na szczęśliwych, to aż ciśnie się na usta, banalne może, pytanie: jaka jest ich recepta na udany związek?
Świat stał przed nią otworem. Jadwiga Skudro pochodziła z zamożnej rodziny, była piękna i inteligentna. Jako nastolatka odkryła w sobie powołanie zakonne i wybrała klasztor. Gdy była już stateczną zakonnicą po sześćdziesiątce, Bóg obdarzył ją nowym powołaniem
Skupieni na budowie autostrad nie zauważyliśmy, że w Polsce przestał działać transport publiczny. A przecież dostępność komunikacyjna jest podstawowym warunkiem rozwoju.
Historiografia polska niemal „od zawsze“ uczyła nas lekceważenia „prowincji“ i spoglądania na bieg spraw politycznych ze stołecznej perspektywy. Więź, 10/2008