Chińczycy traktują dr. Li Wenlianga jak świętego.
Słynny już na całym świecie dr Li Wenliang, pierwszy lekarz, który pomimo policyjnych szykan ostrzegł świat przez wybuchem koronawirusa i który stał się jedną z jego pierwszych ofiar, wielu swoim rodakom jawi się jako swoisty „święty”. Codziennie piszą o nim setki ludzi na Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera, który został też nazwany „Chińskim Murem Płaczu i Krzyku".