młody architekt DODANE20.01.2011 22:49
Szczęść BożeJaką odpowiedzialność za in vitro mają ludzie, których praca polega na projektowaniu i budowaniu kliniki in vitro. Chodzi mi głównie o architektów, ludziktórzy zaprojektowali budynek z przeznaczeniem na klinikę in vitro oraz ludzi którzy go wybudowali. Chodzi mi o zwykłych pracowników którym przełożeni nakazują wykonać, zaprojektować in vitro, nie chodzi mi o przełożonych którzy sami decydują co ich firma robi. Czy owi pracownicy powinni jasno powiedzieć że nie chcą tego robić i... »
Obfite opady deszczu spowodowały uszkodzenie dachu Domu Pomocy Społecznej prowadzonego przez siostry Notre-Dame w Świebodzicach.
Dobra wiadomość: nasze zarobki rosną szybciej, niż spodziewali się najwięksi optymiści. Wiadomość zła: rosną nie wszystkim i nie tak samo. Jakie zawody mają przyszłość? Gdzie można godziwie zarobić, nie wyjeżdżając z kraju?
Zakończył się skomplikowany proces podnoszenia konstrukcji dachu chorzowskiego „kotła czarownic”.
Długi firm budowlanych wpisanych do Krajowego Rejestru Długów sięgają 1 mld 23 mln zł i w ciągu roku zwiększyły się o 136 mln zł - wynika z danych KRD. Średnio każda z 31 tys. firm budowlanych widniejących w rejestrze dłużników ma do oddania po 33 tys. zł.
DODANE11.11.2009 12:18
Czy kiedy młody człowiek robi wszystko, byle tylko nie zostawać na wsi tak jak jego rodzice i robi wszystko, żeby podjąć inną pracę, (bo nie chce pracować na gospodarstwie, po prostu nie chce, bo chce żyć inaczej) jest to egoizmem, pychą itp.? Czy jeśli będąc studentem woli czytać lektury, przepisywać notatki, poszerzać swoją wiedzę, licząc na to, że uzyskana wiedza pozwoli mu na lepsze życie, przez co ogranicza pomoc w pracy na wsi, jest to grzech? »
– Kościół Caritas w Świdnicy jest wciąż remontowany - mówi ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej.
Gość DODANE07.01.2017 15:26
Czy splagiatowanie pracy semestralnej na studiach to grzech ciężki? Czy trzeba się do tego przyznać? »
Drogi lokalne i wewnętrzne trafią na listę tras ważnych dla obronności kraju. Dzięki temu MON może doinwestować ich budowę czy remont - pisze "Puls Biznesu".
Jedni głoszą Jezusa, inni leczą albo wyrywają zęby. Od 40 lat osoby świeckie zostawiają trwały ślad na misjach.