Namalował portret Hlonda dla Jana Pawła II, teraz maluje dla Piekar Śląskich.
Własnością rodu von Brühl, rezydującego w pałacu Brody od XVIII w., był porcelanowy łabędzi serwis, najznakomitsze dzieło miśnieńskiej manufaktury.
Henryk Siemiradzki (1843-1902), „Chrystus i Samarytanka” (1890), olej na płótnie, Galeria Sztuki, Lwów
Od lipca w Tarnowie działa Stowarzyszenie Miłośników Ikon. Grupa ludzi, którzy je tworzą, spotyka się od kilkunastu lat.
Od niedawna w jednej z witryn na Kwiatka w Płocku spoglądają na przechodniów ikony…
W losach tej instytucji odbija się dwieście lat burzliwych dziejów narodowych: zabory, okupacje, niezłomne trwanie oraz działanie w przekonaniu, że zawsze warto budować dla przyszłości.
Wspomnienie. „Mój świat twórczy jest osobisty, a święci z moich obrazów strzegą ich tajemnic. Moje obrazy są również odbiciem moich zainteresowań mistyką, bo twórczość to zjawisko mistyczne” – pisał kilka miesięcy temu Kazimierz Starościak.
Do Muzeum Narodowego trafił obraz Jana Matejki odnaleziony w Wiedniu. Nowe kierownictwo zapowiedziało również wielką wystawę płócien maryjnych oraz całościową prezentację twórczości Stanisława Wyspiańskiego.
Zaczęło się od Dickensa i epoki wiktoriańskiej, potem wyobraźnią pani Marty zawładnął sułtan Sulejman i kultowy serial.
- Tak chciałoby się powiedzieć, parafrazując słowa genialnego Stanisława Wyspiańskiego - mówi dr hab. Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.