Zaczęło się od prośby o projekcję filmu „October Baby” w Brzeszczach. Małgorzata Wójcik postanowiła ją połączyć z obchodami Narodowego Dnia Życia.
Tych sześć plakatów zmusza do myślenia. Nie ma w nich jednak nic nieprawdziwego. Wbrew temu, co piszą i mówią media, które w specyficzny sposób „troszczą się” o Kościół.
Metody działania zła są stare jak świat. Zniszczenie wystawy antyaborcyjnej w Krakowie jest tego dowodem.
Banery przed kościołem śś. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej zostały pocięte w nocy lub wczesnym rankiem.Zdjęcia: Miłosz Kluba/GN
Banery przed kościołem śś. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej zostały pocięte w nocy lub wczesnym rankiem.
Wystawa antyaborcyjna "Wybierz życie" dzięki Fundacji Pro – Prawo do Życia pojawiła się już w ponad 300 miejscach w Polsce. Od 16 lutego do 3 marca można ją oglądać w Krakowie, przed kościołem śś. Piotra i Pawła.Zdjęcia: Monika Łącka/GN
Tych sześć plakatów szokuje i zmusza do myślenia. Nie ma w nich jednak nic nieprawdziwego. Wbrew temu, co piszą i mówią media, które w specyficzny sposób "troszczą się" o Kościół.
Kiedy o największej świętości narodu parlamentarzysta mówi "bohomaz" wszystko jest w porządku, kiedy ksiądz pisze o "ohydnym-czerwonym-serduszku" – jest jazgot.
Antyaborcyjna wystawa „Wybierz życie” miała być na rynku 11 dni. Rankiem dnia drugiego nie było już po niej śladu. Organizatorzy ekspozycji mówią o skandalu, a urzędnicy z ratusza przekonują, że wystawa spełniła już swoją edukacyjną misję.
Wystawa "Wybierz Życie", składająca się z 8 dużych plakatów, i pokazująca jak w rzeczywistości wygląda aborcja, eksponowana była od dwóch tygodni w Gliwicach-Sośnicy, przed kościołem Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych.