Swój udział potwierdziło ponad 50 krajów, w tym Birma, Afganistan, Sudan Południowy, Zambia, DRK, Liban, Ekwador, Peru, Kazachstan oraz Bośnia i Hercegowina.
Nie godzą się oni na zamknięcie sprawy oświadczeniem władz, że morderstwa dokonali „nieznani sprawcy”.
Została ona zorganizowana z inicjatywy liderów różnych wspólnot wyznaniowych i religijnych.
"Podpalenia, morderstwa i grabieże nie przyniosą żadnych zmian".
Dzięki międzyreligijnej mediacji po tygodniach krwawych walk, które spowodowały tysiące wewnętrznych uchodźców, pokój powoli wraca do Ekwatorii Zachodniej. Jest to jeden z dziesięciu stanów Sudanu Południowego, w którym w połowie czerwca doszło do kolejnego konfliktu międzyplemiennego. W mediację włączyli się przedstawiciele religii obecnych w tym kraju, którzy tworzą Międzyreligijną radę na rzecz pokoju.
Ciężko ranny biskup chce wrócić po zamachu na jego życie do Sudanu Południowego
Jaki wybija rytm serce Afryki? O tym opowiada br. Robert Wieczorek, kapucyn. Misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej spędził 25 lat i doświadczył tam również chwili grozy - rebelianci chcieli odebrać mu życie. Teraz przygotowuje się do pracy w Sudanie Południowym.
Najwyższy czas zakończyć konflikty, rozpocząć dialog i utorować drogę do pojednania – apelują liderzy religijni Sudanu Południowego. We wspólnym liście, podpisanym m.in. przez ordynariusza diecezji Tombura-Yambio i przywódców protestanckich, wezwali władze do odpowiedzialności za cierpiącą niewinną ludność. Zaapelowali także do społeczności międzynarodowej o pomoc w powstrzymaniu eskalacji bezprecedensowej przemocy, która w ostatnim czasie znów wybuchła w tym kraju.
We wspólnym liście przywódcy religijnie wezwali władze do odpowiedzialności za cierpiącą niewinną ludność.
Nie słabną napięcia w Sudanie Południowym. Wczoraj kraj ten świętował 10-lecie niepodległości, które naznaczone zostało przeciągającymi się konfliktami wewnętrznymi, w których straciło już życie 400 tys. osób.