Od dwóch stron ratownicy prowadzący w środę akcję po porannym wstrząsie w kopalni "Rydułtowy-Anna" próbują dotrzeć do zasypanego w zawalonym chodniku 40-letniego górnika-elektryka. Wyrobisko zasypane jest na długości ok. 35 metrów.
Jednego górnika poszukują ratownicy po porannym wstrząsie w kopalni "Rydułtowy-Anna" w Rydułtowach. Sześciu innych wydostało się z zagrożonego rejonu o własnych siłach - poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Jolanta Talarczyk.
Jeden górnik nie żyje, drugi został ciężko ranny w wypadku, do którego doszło w piątek po południu w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju
Siedmiu górników poparzonych podczas podziemnego pożaru w kopalni "Rydułtowy" odwiedził w Wielkanoc metropolita katowicki abp Damian Zimoń. W siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń arcybiskup spotkał się także z rodzinami poszkodowanych.