Co z tą zamkniętą gospodą?
Pytania o naszą gotowość do przyjmowania "niespodziewanych gości" - przy wigilijnym stole i w codziennym życiu - wracają. Chyba każdy przeżywa w tej kwestii swoje własne dylematy - we Wrocławiu dotyczące choćby "niespodziewanych mieszkańców" naszych ulic, altanek, zakamarków pod schodami.