W tegorocznej Łowickiej Pieszej Pielgrzymce Młodzieżowej na Jasną Górę uczestniczy prawie 800 osób.
O prośbach z twarzą w bujnej trawie, iskierkach w oczach Maryi i nowym życiu z Waldemarem Wojciechowskim rozmawia Monika Augustyniak.
Tuż przed południem na Jasną Górę dotarła XIX Łowicka Piesza Pielgrzymka Młodzieżowa.
– Te kilka dni waszego życia zapisaliście na pewno z Chrystusem – mówił do pielgrzymów bp Andrzej F. Dziuba.
Zwyczaj przyozdabiania klejnotami szczególnie czczonych i słynących łaskami wizerunków Maryi sięga początków XVI w.
– Czuję, jakby mi skrzydła wyrastały. Po prostu lecę – mówi Irena Jankowska.
- Księża żartują, że jestem żywym pomnikiem papieskim - mówił ks. Andrzej Lisiak.
Młodzież, która niebawem wkroczy w dorosłość, papieża Polaka pamięta jak przez mgłę. Na szczęście są tacy, którzy chcą pokazać im, że życie świętego papieża to nie tylko pielgrzymowanie i pisanie encyklik.
– Kiedy byłam już w zakonie, odkryłam najpiękniejszą definicję powołania. Powołanie to jest Boże marzenie o człowieku – mówiła s. Wioletta Krzymowska SFB.