Za to śpiewamy wspólnie z dziećmi. Co? Wszystko!
Posprzątane, ugotowane, upieczone _ teraz tylko czekać na pierwszą gwiazdkę.
W Betlejem narodził się Zbawiciel, a w Zabrzu? Też w stajence narodziła się miłość do drugiego człowieka.
A przecież narodziny dziecka powinny być pełne wzruszeń i spokoju, nie zawsze tak jest.
Czyli bez kapusty z grochem i makówek? Nie! Ale kilka eko porad? Czemu nie!
A jeśli nie w góry, to może po góralku we własnym domu?
Bo młodzi coraz częściej sięgają po rozwiązania ostateczne.
Czy dopada nas przygnębienie przedświąteczne? Z czego może wynikać?
Lęk, obawa, miłość, gniew? - i po co nam to wszystko?
Szufladkujemy zachowania dzieci. A to błąd.