Nie zamierza popełnić samobójstwa
Biskup Grigorij Michnow-Wajtenko dwukrotnie odwiedzał Olega Sencowa w łagrze pod kołem podbiegunowym. Kiedy pytam, czy nie boi się, że też go zamkną, odpowiada, że nie. – Gdyby w Rosji człowiek się bał, nie przeżyłby tu ani jednego dnia.