Przegląd udowadnia, że choć kondycja kolędowania, chodzenia pod domach, generalnie nie ma się najlepiej, to tradycja jednak nie ginie.
Po 36 występach wiadomo już, kto zasłużył na nagrody, a kto na wyróżnienia.
Grupa kolędnicza. W czasach komuny, gdy milicja patrolowała jedną część miasta, oni kolędowali w drugiej. Nie bali się nikogo i niczego, bo śpiewali Bogu na chwałę.
Tradycyjne kolędowanie po domach to już rzadkość. Grupa pokazuje jednak, że taka forma wciąż jest atrakcyjna i zabawna.
Jesteście misjonarzami – mówił na 13. Przeglądzie Kolędników Misyjnych bp Paweł Stobrawa, dziękując młodym.
Pierwszego dnia konkursowego XXIII Świdnickiego Przeglądu Zespołów Kolędniczych wystąpili także mali aktorzy z Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury, przy którym działa Grupa teatralna "Frędzle". ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
Najlepsze grupy kolędnicze i jasełkowe z całego województwa lubuskiego spotkały się 11 stycznia w Sulęcinie, aby zaprezentować swoje przedstawienia opowiadające o historii Bożego Narodzenia. W finale wystąpiło ok. 360 dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i gimnazjalnych.
Prawosławne i białoruskie kolędy i pastorałki rozbrzmiewały w niedzielę po południu w Białymstoku podczas dwóch imprez: dorocznego koncertu kolęd prawosławnych oraz 16. białoruskiego spotkania kolędniczego "Gwiazda i kolęda".
W bloku dopołudniowym wystąpiły dzieci z przedszkoli i szkoły podstawowej. Na widowni przede wszystkim rodzice i dziadkowie małych aktorów.
Przez cztery dni na scenie teatralnej Świdnickiego Ośrodka Kultury wystąpiło 27 grup. Wśród nich przedszkola, szkoły, dorośli i seniorzy.