Kapłańskie odejścia budzą kontrowersje, ból, a nieraz wprost przeciwnie – uznanie czy nawet ulgę. Jedno jest pewne – to nigdy nie są sprawy oczywiste.
Tego życzyli alumni i przełożeni koszalińskiego seminarium przybyłym na spotkanie wigilijne.
W Koszalinie spotkali się członkowie zarządów seminariów duchownych metropolii szczecińsko-kamieńskiej.
W Miastku pochowano ks. Wojciecha Wójtowicza. Uroczystościom przewodniczył bp Edward Dajczak.
Zamiast czekać, aż nowi kandydaci przyjdą do seminarium, postanowili sami po nich pójść...
Przez 4 dni przeszli ponad 130 km, przemierzając diecezję z północy na południe. – Modlimy się i pokazujemy – kwituje cel tej niezwykłej pielgrzymki jeden z diakonów.
Wielki Post to nie tylko praca nad sobą. Modlitwy i umartwienia można też ofiarować za kogoś. Czterech biskupów, 480 prezbiterów i 10 diakonów z naszej diecezji czeka na wsparcie.
W holu Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie stanęła kamienna figura Matki Bożej Skrzatuskiej. - Chcemy, aby to seminarium żyło w symbiozie z diecezjalnym sanktuarium - mówi rektor.
Rozdział Kościoła od państwa nie musi oznaczać wrogości czy niezdrowej konkurencji. Każda ze stron ma po prostu swoje kompetencje i wspólny cel, czyli dobro człowieka.