„Jestem”
pełne emocji
– Trzeba mieć pomysł na tych chłopaków, być z nimi i pozwolić im na autentyczność. Po latach pracy mogę powiedzieć, że te spotkania wiele wnoszą także w moje życie. Uczę się od nich entuzjazmu, młodzieńczego zapału, energii. Są dla mnie motorem napędowym do tego, by być dla innych i dla Boga – wyznaje ks. Piotr Rudnicki.