Komentarz do kolekty liturgii 17. grudnia
Adorację Najświętszego Sakramentu połączoną z rozważaniem wybranych fragmentów teologii ciała zorganizowali klerycy warszawskiego Wyższego Metropolitarnego Seminarium Duchownego. W czuwaniu uczestniczyło wielu warszawiaków.
Tak bardzo uwierzyliśmy w ból i przemijanie, że ukojenie boskim szczęściem wydaje się niemożliwe nawet we śnie. A jednak ono istnieje.
„Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy”.
– Osoby upośledzone umysłowo są gospodarzami „Arki” i to one przyjmują asystentów – opowiada Alina Zakrzewska, od 17 lat we wspólnocie. – Sprawiają, że każdy z nas wyrusza w wewnętrzną drogę i przemienia się.
Powtarzanie, że wszyscy, nie tylko kapłani, jesteśmy odpowiedzialni za głoszenie Dobrej Nowiny to truizm. By ta treść zaczęła żyć, trzeba inaczej pomyśleć o Kościele.
Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.
W Domu Arcybiskupów Warszawskich zaprezentowany został pierwszy tom „Opera omnia” Josepha Ratzingera, „Lud i Dom Boży w nauce św. Augustyna o Kościele”.
Okładka jednego z numerów amerykańskiego czasopisma wywołała w świecie mody niemałe zamieszane. Pojawiła się na niej sama Demi Moore, ale nie we własnym ciele.
Na co dzień rzadko o nim myślimy, chyba że coś nas boli lub jesteśmy głodni. Daje o sobie znać, kiedy niedomaga, a przecież mamy je zawsze. Przyglądała się mu młodzież podczas niecodziennych rekolekcji.