Wielki finał Adwentu i jeszcze większe wydarzenie zaraz po nim. Choć gdy tak spojrzeć na to, co dzieje się wokoło…
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
U Państwa też już „pełen przesyt”, choć do wigilii jeszcze ho ho ho?
A czas płynie…
Czyli filmowa dysputa, jakiej już dawno nie było.
No właśnie. Może Państwo wymyślą jakiś sensowny rym?
Jak tak dalej pójdzie, opiszę wszystkie możliwe śląskie hobby?
To chyba jeszcze nie jest ten moment. Choć „podwaliny teoretyczne” już są. Więc jak tak dalej pójdzie, w końcu zostaniemy hobbystami-hodowcami… gołębi.
Dzięki ci, dzięki. Bo to chyba twoja „sprawka”, prawda? ;)
Kto wie, czy nie jest to jedna z najlepszych ekranizacji prozy Jane Austen w dziejach.