Pani Maria do każdego obiadu na plebanii dodawała przyprawy i zdrowaśki
- Przyszedłem kiedyś ze szkoły, a pani Maria mówi: "Nie wiem, czy księdzu będzie dziś smakował obiad. Jakaś rozbita jestem od rana. Nie wiem, ile razy posoliłam. Ale jedno wiem - dziś ten obiad przyprawiłam zdrowaśkami". Łączyła w codzienności postawy Marii i Marty - mówił ks. Piotr Sadkiewicz w Leśnej na pogrzebie Marii Ciurli.