Jak strup do rany
Ma 43 lata, żonę, czwórkę dzieci i pracę. Co w tym nadzwyczajnego? Pozornie nic. Lecz gdy zadasz mu kilka pytań, zobaczysz w nim człowieka, który przylgnął do Chrystusa jak strup do rany. I ze wzajemnością. Właśnie o tym z Grzegorzem „Dzikim” rozmawia kl. Michał Tomaka SCJ.