W muzealnej kawiarni opryskliwa obsługa poda ci kawę w szklance. W jednej z sal zwiedzający mogą być nawet legitymowani – planują twórcy Muzeum PRL-u w Nowej Hucie.
Słupska podstawówka na jeden dzień zamienia się w chëcz. Nie brakuje w niej kolorów, muzyki, słodkiego kucha i tabaki. A przede wszystkim gości witanych gorąco, po kaszubsku.
Od początku tego roku padło już ponad 1300 małych piekarń. Choć to jeszcze nie kryzys, najmniejsi przedsiębiorcy pierwsi i najbardziej dotkliwie odczuwają rynkowe zawirowania.
W Polsce ziścił się sen, którego u nas bałam się śnić – mówi siostra Jana, zakonnica z Chin, córka Czang Si, czyli pełnego nadziei. – Zobaczyłam tłumy wiernych i krzyże przy drogach.
Czy w Brazylii rosną maliny, a w Gwatemali na potęgę czytają „Dzienniczek” św. Faustyny? Odpowiedź przywiozą pielgrzymi.
Uzdrowienia i medycyna. Czy jest to zwykłe przeziębienie, czy nowotwór, choroba to coś, czego raczej chcielibyśmy uniknąć. Jednak w cierpieniu fizycznym w różny sposób objawia się też działanie Pana Boga.
Podobno pod każdym kamieniem ormiańskiego kościoła jest tajemna ścieżka, która prowadzi w stronę nieba. Takich ścieżek szukaliśmy w ormiańskich kościołach w górach nad jeziorem Van w Turcji.
Na progu Skierniewickiego Święta Kwiatów, Owoców i Warzyw o rozmowę poprosiliśmy prezydenta Skierniewic Leszka Trębskiego.
Wraz z małymi siostrami i małymi braćmi Jezusa odkrywali dyskretną obecność Boga, który idzie z człowiekiem, ale mu się nie narzuca.
O osiągnięciach Instytutu Ogrodnictwa, zyskach z organizacji Święta Kwiatów, a także o jabłkach wartych grzechu opowiada prof. Franciszek Adamicki, dyrektor Instytutu Ogrodnictwa.