Pilot MiG-29 na pewno się nie katapultował - poinformował w środę w portalu onet.pl wiceszef MON Bartosz Kownacki. Mimo tego, że się nie katapultował, przeżył; takie zdarzenie można rozpatrywać w kategoriach cudu - dodał.
Pamięć o Kresach. Krzysztof i Zbigniew Kopocińscy – bliźniacy, wojskowi lekarze okuliści, Kresowiacy, spadochroniarze i piloci – opowiadają o zawodzie, poszukiwaniu rodzinnych korzeni i ekstremalnych pasjach.
Sposób w jaki pilot MIGa-29 opuścił kabinę jest obecnie analizowany, ale wstępne ustalenia sugerują, że nie użył fotela wyrzucanego - podało w czwartek MON w komunikacie. Resort podkreślił ponadto, że samolot oraz systemy na lotnisku w Mińsku Mazowieckim były sprawne.
Możliwy brak opieki neurologicznej, oddziału udarowego i chirurgii dziecięcej, jak i przewidywany deficyt wykwalifikowanej kadry medycznej - m.in. na te kwestie wskazała Okręgowa Rada Lekarska w Katowicach, wyrażając swe zaniepokojenie stanem opieki zdrowotnej w Gliwicach.
Strona polska otrzymała z Rosji kolejne cztery tomy akt śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, m.in. dotyczące nagrań z "czarnej skrzynki" - poinformowała w piątek PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa. Otrzymane materiały trafiły obecnie do tłumaczenia.
Prace archeologiczno-ekshumacyjne na Łączce na Wojskowych Powązkach zostaną wznowione w momencie, gdy przeniesione zostaną stamtąd groby z lat 70. i 80. ub. wieku. Wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska ma nadzieję, że wówczas uda się odnaleźć miejsce pochówku rtm. Witolda Pileckiego. Polska jest pionierem w dziedzinie badania szczątków ofiar systemów totalitarnych - dodaje.
Wojsko analizuje obrażenia żołnierzy poszkodowanych na misjach zagranicznych w wyniku eksplozji ładunków wybuchowych pod pojazdami, by zwiększyć poziom ich bezpieczeństwa. Są już pierwsze sugestie i zalecenia.
Żołnierze wyjeżdżający na misje poza granicami kraju mają przechodzić badania cytogenetyczne, a po powrocie także szczegółowe badania psychologiczne - zakłada projekt rozporządzenia, który trafił do uzgodnień międzyresortowych.
Jeszcze w listopadzie w Warszawie ma zacząć działać drugi szpital polowy. Zmieniono jednak jego lokalizację.
Być może wkrótce nie trzeba będzie nakłuwać palca, by zbadać poziom glukozy we krwi. Zamiast tego wystarczy poświecić diodą na rękę, a wyniki odczytać na smartfonie. Taką nadzieję daje system iSULIN, nad którym pracują studenci Wojskowej Akademii Technicznej.