Złotą bransoletkę wylicytował za 4,5 tys. zł pan Stefan z Krakowa.
Akcja zakończyła się sukcesem. Darczyńcy podarowali Warsztatowi Terapii Zajęciowej dla osób niepełnosprawnych w Dobrym Mieście 21 tys. zł.
Kościół nie potrzebuje rozgłosu, bo niesie pomoc innym w myśl zasady: „Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech lewa twoja ręka nie wie, co czyni prawa”.
Zarząd DIAK postanowił, że główne uroczystości odbędą się 16 października i zostaną połączone z Dniem Papieskim, w którego organizację stowarzyszenie włącza się z szeregiem inicjatyw od samego początku.
– Wiele wysiłku kosztowało nas zorganizowanie tej akcji, ale patrząc na szczytny cel, możemy powiedzieć, że było warto – mówi Wojciech Ruciński.
Ferie się skończyły i dzieci zasiadły ponownie w szkolnych ławkach. Wśród nich pojawiło się kilkudziesięciu gości z ukraińskiego Donbasu.
– Przez te dwie dekady nasi beneficjenci otrzymali prawie 550 tys. zł – szacuje Wojciech Ruciński.
To spotkanie motywuje ludzi do dzielenia się z potrzebującymi. – Dobroć sprawia, że łączymy się z Chrystusem – powiedział abp Edmund Piszcz.
Cierpienie, potrzeby innych, niedostatek, łzy… W nich jest Bóg ze swoją łaską, w nich jest to nasze pragnienie pomagania innym, służenia, poświęcenia.
– Jeśli komuś nie pomogliśmy, to tylko dlatego, że nie wiemy, iż taki ośrodek istnieje, albo ktoś się nas o tę pomoc nie zwrócił – mówi Wojciech Ruciński.