WADOWICE. Delegacja rodzinnego miasta Jana Pawła II otrzymała 13 lipca w Pietrelcinie, skąd pochodził święty Ojciec Pio, relikwię włoskiego stygmatyka.
Co łączy włoskiego stygmatyka i polskiego Papieża? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Andrea Tornielli, watykanista z włoskiego dziennika „Il Giornale”.
Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej w Pietrelcinie, rodzinnym mieście św. ojca Pio, podniesiony został do rangi diecezjalnego sanktuarium tego słynnego stygmatyka.
W Polsce nie brakuje uzdrowień za wstawiennictwem włoskiego stygmatyka. Dużo ważniejsze są jednak przemiany duchowe, dokonujące się za jego pośrednictwem.
W Lublinie trwa 24-godzinne uwielbienie. Jednym z gości, a zarazem uczestnikiem tego wydarzenia jest włoski stygmatyk br. Elia Cataldo.
W San Giovanni Rotondo, 2 maja 1999 roku, Jan Paweł II wyniósł na ołtarze ojca Pio - kapucyna, mistyka i stygmatyka.
Parafia pw. św. Ojca Pio w Gdańsku-Ujeścisku 23 września będzie obchodzić uroczystości odpustowe. Jej historia ściśle wiąże się z zawierzeniem stygmatykowi.
O trudnym charakterze świętego stygmatyka i jego dzieciach duchowych z o. Marciano Morra OFMCap, świadkiem życia św. o. Pio, rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek.
W trzech świątyniach naszej diecezji zatrzymały się peregrynujące przez Niemcy, Polskę i Włochy habit i rękawiczka, które nosił stygmatyk, a także cząstka jego krwi.