Na 10 mkw. w pomieszczeniu po starej dzwonnicy przy pokarmelitańskim kościele otwarto wystawę, która opowiada o życiu 50 pokoleń.
Na Starym Rynku można oglądać pokazy walk rycerskich, tańca dworskiego, rekonstrukcje historyczne, a także zrobić zakupy na kramach i stoiskach z wyrobami artystycznymi, tradycyjnym rzemiosłem, regionalnymi wyrobami.
Wraz z nim burmistrz Starego Sącza uhonorował 15 innych osób - społeczników, artystów, działaczy, którzy od wielu lat czynią to miasto jeszcze piękniejszym i jeszcze lepszym.
Na dwutygodniowy wypoczynek do Fromborka przyjechało 38 młodych Polaków ze Starych Trok i Wilna oraz z Gimnazjum im. Anny Krepsztul w Butrymańcach w rejonie solecznickim.
- Mamy tak bogatą i piękną historię, że warto w nią inwestować swój czas, swoją pasję, swoją miłość - powiedział Michał "Sigurt" Tarnowski.
Na pamiątkę wizyty przed pięcioma laty w Toruniu Sławomira Mrożka na jednej z kamienic Starego Miasta umieszczono ceramiczny but. Jest on wzorowany na butach, w jakich podczas odwiedzin przechadzał się pisarz. Ma nawiązywać do groteskowego stylu twórczości Mrożka.
W sercu starego Krakowa, na scenie przed Ratuszem, Trzej Królowie upadli na kolana przed Dzieciątkiem Jezus. W ich orszaku szło kilkanaście tysięcy osób.
Trudno w stolicy o inny przykład takiej legendy. Starzy warszawiacy do dziś wspominają hotel, który tak naprawdę nigdy nie powstał. Oto „duch” z Sewerynowa.