Czy Pan Bóg mieszka w necie?
Wirtualny świat zdaje się coraz częściej zastępować świat rzeczywisty. Jest on praktycznie nieograniczony, pozbawiony kontroli, anonimowy. Czy jednak także wyjęty spod oceny moralnej? Księża nie mówią o tym na ambonie i katechezie, a zatem to nie grzech – tak zdaje się rozumować wielu ludzi. Różaniec, 5/2008