Przyjaźń na odległość
Poznałam na rekolekcjach fantastycznego chłopaka, świetnie się dogadywaliśmy. Niestety, mieszkamy bardzo daleko od siebie. Na pożegnanie poprosił mnie o adres, a ja dałam niechętnie. Bo kiedyś z innym kolegą przez jakiś czas pisałam listy, ale potem kontakt się urwał. Nie chcę po raz kolejny smucić się w powodu takiej sytuacji.
Gimnazjalistka