Polacy zapraszają Matkę Bożą do własnego domu, do swoich rodzinnych relacji, ponieważ kult maryjny dotyka jednej z najgłębszych potrzeb człowieka - potrzeby miłości macierzyńskiej.
Były hity z dawnych lat, polityczne przemówienie Gierka i ciuciubabka. Wszystko, aby pokazać, jak żył patron szkoły.
– Łukasz, co byś powiedział na to, gdybyś został taksówkarzem? – zaproponował pewnego razu kolega. I Łukasz zgodził się.
Praca z dziećmi to jej pasja i powołanie. Nie tylko uczy katechezy aż w trzech szkołach, ale „po godzinach” dba, by najmłodsi byli blisko Boga.
Trafiły tu za sprawą testamentu byłego czarnopotockiego proboszcza. Dziś parafia dziękowała Bogu za każdą ze 144, jakie tu w tym czasie posługiwały.
– Nie pragnijmy takiej Polski, która nic by nas nie kosztowała. Czuwajmy nad wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się je wzbogacić – mówił ks. Jerzy Swędrowski.
– Kiedy przyjeżdżają do nas goście, robimy pokaz i wyciskamy sok z winogron. To samo jest z cierpieniem – wyciska to, co jest najcenniejsze – mówi Rita Kostka.
Piąte przykazanie kościelne brzmi: „Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła”. Niektórzy rozumieją to tylko jako rzucenie „kasy” na tacę, ale najważniejsze jest dawanie siebie – zauważa Grzegorz Klimek-Żołnowski.
Jubileusz. Kiedy patrzyło się na wszystkich, którzy przyjechali sadzić las, zdawało się, że jest ich więcej niż drzew do posadzenia...
Schola "Callunae Domini" z Wrzosek, „Cantare Cordis” z Domecka i "Cantus Mirabilis" ze Starych Budkowic to laureaci tegorocznej Wrzosoli.