Do 18 września można odwiedzać w Muzeum Bursztynu niezwykłą wystawę Mariusza i Kamila Drapikowskich. Zdjęcie: Jan Hlebowicz /GN
– To nie była sztuka dla mas, ale dla zamożnych, wykształconych elit tamtych czasów – wyjaśnia Renata Adamowicz, kurator wystawy.
- Nasza najnowsza wystawa powstała dla uczczenia kanonizacji Jana Pawła II. Jest to także rodzaj podziękowania za cały pontyfikat ojca świętego oraz za łaski, które osobiście otrzymaliśmy od Pana Boga za pośrednictwem świętego papieża Polaka - mówi Mariusz Drapikowski, znany na świecie bursztynnik.
Po raz pierwszy w gdańskim Muzeum Bursztynu przygotowano wystawę, która w tak szerokim kontekście społecznym i kulturowym prezentuję sztukę bursztynniczą z okresu dwudziestolecia międzywojennego.
Robią to, co lubią. Wychowują czwórkę dzieci i wystarcza im na godne życie. Mieszkają na wsi, ale w ciągu roku spotykają tylu ludzi, że mógłby im pozazdrościć mieszkaniec wielkiego miasta. Kim są ci wybrańcy?
Genialny włoski lutnik Antonio Stradivari do pokrycia swych instrumentów używał - na podobieństwo malarzy - werniksu, przy czym robił to ze względów estetycznych, a nie akustycznych - wynika z czteroletnich badań, o wynikach których informuje w piątek dziennik "Le Monde".
Dla prawie pół tysiąca dzieci, m.in. z Gdyni, Rumi, Gdańska, Skarszew, a nawet Pelplina, był to dzień pełen atrakcji i niezapomnianych wrażeń.
Wystawę prezentującą 8 wieków obecności zakonu w Gdańsku i Polsce otwarto w gdańskim Ratuszu Głównego Miasta. Na rocznicowej ekspozycji prezentowane są najcenniejsze skarby dominikanów z Gdańska, na co dzień niedostępne dla wiernych i turystów.
Muzeum Sztuki Złotniczej. Kamienica w centrum Kazimierza Dolnego przyciąga tłumy zwiedzających. Znajdują się tu cuda, których nie zobaczymy nigdzie indziej. Są pięknie utrzymane i stanowią gratkę nawet dla złotniczego laika.