Kiedy biologiczna mama nie może wypełnić swojej roli, znajduje się ktoś, kto adoptuje, kto staje się rodziną zastępczą. Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po mamie bolała jak najmniej.
- Nie dzielimy dzieci na nasze i nie nasze. Gdybyśmy tak robili, nie potrafilibyśmy z siebie nic dać – mówią Basia i Jan Zapałowie z Prudnika.
W sobotę odbył się X Rodzinny Festyn "U Oblat" w Lublińcu. Zorganizowany został wspólnie przez parafię św. Stanisława Kostki, szkołę katolicką im. św. Edyty Stein, urzędy miasta i powiatu.
Rodzina. – Tylko proszę o nas nie pisać – mówi pani Maria. – Najważniejsze, by pokazać, że problemy sieroctwa można rozwiązać – wtóruje jej mąż, Stefan Bramski. Tylko jak to pokazać, nie pisząc o tych, którzy swoim życiem pierwsi dali przykład?
Zajmują się obcymi dziećmi. A gdy się do nich przywiążą – muszą je oddać prawdziwym rodzicom. Albo obcym.
Od 2005 r. liczba dzieci w rodzinnych domach dziecka wzrosła o… 9. Winna jest biurokracja, niekompetencja i bezduszność urzędników. Teraz to ma się zmienić.
O swoich dzieciach mogliby opowiadać godzinami. Znają historię każdego z nich. Tylko takich rodziców jest za mało.
Duży Marcin, mały Marcin, Piotr, Samanta, Bartuś i Ewa jeszcze nie mieli okazji poznać zapachu chabrów, ale – póki co – mają to szczęście, że zamieszkali przy ul. Chabrowej.
Nowo otwarty Dom dla Dzieciaków to miejsce pełne ciepła, troski i nadziei. Dzięki wsparciu tysięcy darczyńców w 2025 r. siostry kapucynki Najświętszego Serca Jezusa mogły uruchomić tę placówkę, która już przyjęła pod swój dach dzieci potrzebujące opieki i miłości.