Na co dzień indywidualnie modlą się za księży. Spotkanie w wysokolskim sanktuarium było okazją, żeby się spotkać i wspólnie modlić za kapłanów.
Święty Jan Maria Vianney powiedział, że nie ma złych kapłanów. Są tylko tacy, za których wierni za mało się modlą. Dlatego, żeby nie było wokół Was księży, za których mało kto się modli, proponujemy margaretkę. Co to takiego?
W sanktuarium św. Jacka, miejscu cudu eucharystycznego, spotkali się ci, którzy regularnie modlą się za kapłanów.
Odbędzie się 8 lipca. To okazja do wspólnej modlitwy, ale też dzielenia się świadectwami i integracji wśród osób, które podejmują modlitwę w intencji kapłanów.
– Każdy kapłan, który otrzymał margaretkę, może powiedzieć, że w pracy duszpasterskiej mocno czuje Boże błogosławieństwo – mówi ks. Dionizy Jedynak, proboszcz parafii Pana Jezusa Dobrego Pasterza na krakowskim Prądniku Czerwonym.
Jeśli chcecie w Wielki Czwartek podarować swojemu księdzu wyjątkowy prezent, to jest taki kwiatek, który na pewno się sprawdzi.
Na Górze św. Anny odbędzie się pielgrzymka Diecezjalnego Dzieła Modlitwy w intencji Kapłanów "Oremus".
Są wśród nas osoby świeckie, które codziennie modlą się za kapłanów i zakonnice. Nazywają siebie Margaretkami, od imienia heroicznej Kanadyjki i nazwy niepozornego kwiatka
W Niepokalanowie odbędzie się pierwsze spotkanie świeckich, którzy podejmują modlitwę o świętość duchownych.
„Nie ma złych kapłanów, są tylko tacy, za których wierni za mało się modlą” – mawiał św. Jan Maria Vianney.