On szuka dinozaurów. Ona wymyśla gry rodzinne. Razem wychowują dzieci i pomagają innym rodzinom.
Na początku lipca zaczęło lać. Po trzech dniach opadów rzeki w wielu miejscach osiągnęły niebezpiecznie wysokie stany, a deszcz padał dalej. 10 lipca Odra wylała w Opolu. Jako wrocławianin chciałem wierzyć słyszanym w telewizji zapewnieniom, że moje miasto jest bezpieczne...
- Już było dobrze widno, gdy zobaczyliśmy jak woda przelewa się przez wał. Pobiegłem do domu, zabrałem żonę i dzieci do samochodu. Nic nie zabraliśmy ze sobą. Wywiozłem ich do znajomych. Wracając po kwadransie nie mogłem już dojechać do domu. Woda była wszędzie – wspomina pan Krzysztof z prawobrzeżnego sandomierskiego Koćmierzowa.
MSWiA wydało komunikat w sprawie sytuacji powodziowej w Polsce. Publikujemy jego tekst
Sytuacja w poszczególnych województwach i miastach. Śląskie, dolnośląskie, opolskie, świętokrzyskie, łódzkie, Kraków, Tarnobrzeg, Podbeskidzie i Podkarpacie. Środa, 19 maja, rano.
Siedem lat temu przyszła wielka woda na Wiśle, która zalała kilka tysięcy gospodarstw w okolicach Sandomierza.
– Zbliża się wieczór, wszyscy odjeżdżają, a człowiek pozostaje sam ze swoimi problemami. Wokół tylko cisza i woda. A on zastanawia się, jak rozpocząć nowe życie. To są obrazy, które rozdzierają serce – słowa ks. Mariana Subocza, dyrektora Caritas Polska, oddają dramat dotkniętych powodzią.
Dwa lata po aneksji Krymu odbyły się w Polsce największe od 1989 r. manewry wojskowe. Przez 10 dni nasi żołnierze, wspierani przez sojuszników z NATO, bronili nas przez wrogiem. Czy po takiej demonstracji siły możemy czuć się bezpieczniej?/
Pięć lat po wielkiej powodzi. Była to największa powódź w historii Sandomierza i okolic. W ciągu kilku tygodni dwie fale wysokiej wody wdarły się na kilka kilometrów od koryta Wisły. Blisko 24 tys. ludzi zostało poszkodowanych. Żywioł wyrządził też ogromne straty materialne.