Skąd się wziął Wielki Post i czy od początku wyglądał tak samo? Od kiedy chrześcijanie praktykują jego przeżywanie? I czy liczba 40 dni, kojarzona zwykle z Wielkim Postem, zawsze była punktem odniesienia dla tego okresu?
Pięć rad na Wielki Post.
Umartwienie – to źle brzmi. Kojarzy się z martwotą, a więc ze śmiercią. I prawidłowo, ale to nie my mamy umierać. Ma umrzeć to, co przeszkadza naprawdę żyć.
Czarne kapy, zakrywające twarze spiczaste kaptury z otworami na oczy, czaszki na drewnianych laskach i pokutny śpiew – barokowa oprawa tych nabożeństw nie zmienia się od wieków. Tak jak nie zmienia się wielkopostne nawoływanie Kościoła do refleksji nad ulotnością życia oraz nieuchronnością śmierci i wezwanie do nawrócenia.
Dlaczego sentencje ojców pustyni przeżywają dziś prawdziwy renesans i okazują się bezcenną wskazówką nawet dla tych, którym słowo „Abba” kojarzyło się dotąd jedynie z refrenem „Dancing queen”? Na czym polega ich fenomen?
Szarbel żył w sposób przekraczający możliwości zwykłego człowieka. Dziś, w epoce powszechnie panującego hedonizmu, właśnie ten pokorny, posłuszny, milczący mnich stał się dla świata szczególnym znakiem świętości.
Sceny Męki Pańskiej, które widziała bł. Anna Katarzyna Emmerich, są jak perfekcyjna produkcja kinowa. Na ich podstawie rzeczywiście powstał głośny film. Ale i tak daleko mu do oryginału.
Jak oswajać dziecko z symbolami oraz obrazami zbawczej męki Chrystusa i przygotować je do przeżycia Wielkiego Postu?
Jak oswajać dzieci z umieraniem i śmiercią,radzi ks. prof. Wojciech Węgrzyniak.
– Gdy staramy się udawać, że krzyż i cierpienie nie istnieją, grozi nam poczucie beznadziei. Tylko prawda, nawet trudna i bolesna, daje siłę, odwagę – mówi s. Michaela Rak ZSJM.