Tak jak przed ponad czterema wiekami, przeszli na piechotę do Pani Jasnogórskiej. W kaplicy Czarnej madonny powierzali Jej swoje najważniejsze sprawy: prośby, niepokoje i podziękowania za to, co wymodlili...
Pielgrzymi IV Archidiecezjalnej Pielgrzymki do Lourdes wracają dziś do Polski. Ponad 260 osób przez 6 dni uczestniczyło w mszach, nabożeństwach i procesjach, ale także zwiedzało miejsca związane ze świętą Bernadettą.
Nie ma bata, w Lourdes każdy choć raz musiał się wzruszyć. Mężczyzna czy kobieta, nieważne, bo u Mamy wolno płakać.
W święto Podwyższenia Krzyża Świętego metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w podziemnej bazylice Piusa X w Lourdes. Trwa IV Archidiecezjalna Pielgrzymka Chorych i Niepełnosprawnych do francuskiego sanktuarium.
Bernadetta, takie imię wybrała sobie na bierzmowaniu. Nie przeczuwała nawet, że będzie jej zawdzięczać życie.
Dotyczyła nie tylko Jezusa. Droga krzyżowa to również droga Jego Matki. Tej, którą dziś matki proszą o ratunek dla swoich dzieci.
Straciła wymiar archidiecezjalny. Z Katowic do Lourdes pielgrzymują ze wszystkich stron Polski: Jarosławia, Krasnegostawu, Pomorza, diecezji legnickiej, bielsko-żywieckiej, opolskiej.
Trzy lata to za mało, by zapomnieć. Często ból pozostaje na całe życie. Dlatego potrzebują Maryi. By dała łaskę ukojenia.
Rozpoczęła się IV Archidiecezjalna Pielgrzymka Chorych, Niepełnosprawnych i ich rodzin do Lourdes. Po raz pierwszy pielgrzymi dotrą do francuskiego sanktuarium nie pociągiem, ale wyczarterowanym samolotem.
Na piechotę, na wózkach, a nawet na rowerze - w ten sposób odbywa się piesza pielgrzymka osób niepełnosprawnych z Legnicy do Krzeszowa.