T7 DODANE16.09.2018 01:25
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!Mam dwa niepowiązane pytania, także żeby nie przedłużać:1) Nieraz w kontekście wagi grzechu mówi się o intencji czynu i na chłopski rozum to rozumiem. Przykładowo, chłopak zaczyna podrywać kobietę, pojawia się podniecenie, ale że nie miał takiej intencji to ciężko mówić o grzechu ciężkim, to tylko reakcja organizmu. Natomiast Katechizm mówi tylko o 3 przesłankach: dobrowolności, ciężkości i świadomości. Czy więc intencja czynu jest po prostu jedną z... »
Jeszcze niedawno nawet nie myśleli, żeby wracać do ojczyzny. Po 16 latach spędzonych na emigracji w Londynie zamieszkali w rodzinnej wiosce.
Jezus Chrystus poniósł śmierć, to znaczy umarł. Następnie zmartwychwstał. A Matka Boża? Zasnęła, zmarła czy – na wzór Eliasza – na jakimś rydwanie ognistym została wzięta do nieba? Pozostawiając na boku płomienie i rydwany – cała reszta jak najbardziej.
– Nie wiemy, co nas tak naprawdę przez ten czas pchało do Polski. Ale widzimy, że była to ogromna siła – mówi małżeństwo, które spędziło 16 lat w Londynie.
Pozostawiona przez Jana Pawła II furtka była wielokrotnie nadużywana. Skoro było to możliwe i właściwe, dla jasności nauczania Kościoła w tej kwestii lepiej, że zniknęła.
Nie istnieje już podstawowy Tomaszowy argument, jakim było dobro społeczności. Pozostaje zatem zakaz podstawowy: nie wolno zabijać.
Oby nam nie zabrakło ludzi gotowych bronić cywilizacji chrześcijańskiej.
Z Jakubem Kołaczem SJ, przełożonym Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, rozmawia Jacek Siepsiak SJ
W Barcicach 19 czerwca wieczorem odbyło się spotkanie młodzieży z dekanatu starosądeckiego.
Odpowiadał w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej ks. Arkadiusz Chwastyk, oficjał świdnickiego sądu biskupiego.