Zakochani w koniach potrafią zrobić dla nich wszystko. Słuchając opowieści o drogach ich życia, można śmiało powiedzieć, że znaleźli swoje miejsce na ziemi „pod końskim kopytem”.
Gdyby nie pasja do koni nie wiadomo czy by się poznali. Bieszczadzki obóz w siodle dął początek znajomości, która przerodziła się w wielką miłość, małżeństwo i założoną rodzinę. Słuchając opowieści o drogach ich życia można śmiało powiedzieć, że znaleźli swoje miejsce na ziemi pod końskim kopytem.
MAŁŻEŃSTWO Z PASJĄ. Zakochani w koniach potrafią zrobić dla nich wszystko. Słuchając opowieści o drogach ich życia, można śmiało powiedzieć, że znaleźli swoje miejsce na ziemi „pod końskim kopytem”.
Trenerzy, dżokeje, jeźdźcy oraz stajenni. Emerytowani i obecni pracownicy toru na Służewcu w maju chwalą Matkę Bożą śpiewem.
Anna Łapińska (Białystok) i Michał Kaczmarek (WKS Grunwald Poznań) zwyciężyli w 25. Biegu Konstytucji w Warszawie. Trasa dla dorosłych liczyła 5 km, a dzieci miały do pokonania 700 m.
Trzeba przejechać koniem 90 metrów i oddać strzały do trzech tarcz.
Etiopczyk Lemi Berhanu wynikiem 2:07.56 zwyciężył w trzeciej edycji Orlen Warsaw Marathon. Złoty medal mistrzostw Polski mężczyzn na dystansie 42 km 195 m zdobył Henryk Szost (WKS Grunwald Poznań) - 2:10.11, który obronił tytuł.
Półtorej tony - tyle ważą medale, które otrzymają na mecie przy Stadionie Narodowym uczestnicy 3. Orlen Warsaw Marathon i 85. mistrzostw Polski mężczyzn oraz Biegu OSHEE na 10 km. Na trasie długości 42 km 195 m zaprezentują się 33 zespoły muzyczne.
To paradoks, że stołeczny sport nie zrodził się na równinach górnego miasta, na torach, kortach czy boiskach, ale nad Wisłą. A właściwie na Wiśle, do której Warszawa przez lata odwracała się tyłem.
Emocjonujące konkursy, nauka jazdy konnej oraz kiermasz sprzętu jeździeckiego. To wszystko podczas trwającego od wczoraj jednego z najważniejszych wydarzeń jeździeckich w Polsce.