Jestem księdzem. Nic Ci nie zrobiłem
Wieczorem, po dniu pełnym radości, że w końcu zostałem księdzem spojrzałem w telefon, żeby odpowiedzieć na życzenia i gratulacje. Przejrzałem też Facebooka. I trafiłem na Twój wpis, w którym nazywasz mnie pedofilem. Trafił we mnie piorun. Co ja Ci zrobiłem?