Modlitwa w kościele akademickim w Gliwicach w 1. rocznicę śmierci Heleny Kmieć, tragicznie zmarłej wolontariuszki misyjnej.
Program stypendialny dla najbardziej potrzebujących dzieci na placówkach misyjnych zostanie zainaugurowany 24 stycznia, w 1 rocznicę śmierci wolontariuszki misyjnej Heleny Kmieć.
„Powroty” – wychowankowie i przyjaciele ks. Herberta Hlubka przygotowali o nim książkę.
– Była taka przejrzysta, szczera. Nikogo nie udawała – mówi Monika. Dziewczęta mieszkały razem na stancji. – Tak, była wyjątkowa – potwierdza Szymon, z którym zakładała scholę.
W jej pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób – najpierw w Trzebini, gdzie należała do wolontariatu misyjnego, potem w jej rodzinnym Libiążu.
Kochała Boga, ludzi i życie. Pomagała wszystkim, którzy potrzebowali wsparcia. Została zamordowana w Boliwii, gdzie służyła jako wolontariuszka misyjna w ochronce dla dzieci. Helena Kmieć miała zaledwie 25 lat
– Chociaż nie wszystko rozumiemy, Bogu zawierzmy dalszą naszą drogę – powiedział bp Jan Kopiec.
Bliscy i znajomi modlili się za Helenę Kmieć w kościele akademickim w Gliwicach.