Obraz św. Karola Boromeusza dotarł do Niepołomic 410 lat temu. Wtedy święty leczył ból zębów, dziś – prowokuje do działania. I wciąż jest skuteczny.
W Niepołomicach rozpoczął się Rok św. Karola Boromeusza - jubileusz 410-lecia sprowadzenia jego obrazu do miasta.
Mały Jezus tuż po swym narodzeniu leży w stajence. Hołd oddają mu Maryja z Józefem (stoi z lewej strony), a także kilku pasterzy (z prawej strony).
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Boże Ciało jest jednym z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Choć świadomość niezwykłego cudu przemiany konsekrowanego chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, jednak trzeba było czekać aż dziesięć stuleci zanim zewnętrzne przejawy tego kultu powstały i zadomowiły się w Kościele katolickim.
– Gdybym miał tak w pełni naśladować swojego świętego patrona, to w tym roku powinienem umrzeć – śmieje się ks. Adam Pleskot, proboszcz.
Jest patronem boromeuszek, diecezji w Lugano i Bazylei oraz uniwersytetu w Salzburgu; ponadto bibliotekarzy, instytutów wiedzy katechetycznej, proboszczów i profesorów seminarium.
Prorok ma dar widzenia więcej i dalej niż inni. Demaskuje zło, czyta znaki czasu, woła o świętość. Kościół i świat potrzebują proroków, choć, jak zawsze, mało kto chce ich słuchać.
Dzięki uprzejmości Centrum Myśli Jana Pawła II prezentujemy fragment publikacji przygotowanej specjalnie z okazji 45. rocznicy zakończenia obrad Soboru Watykańskiego II. Książka stanowi zbiór soborowych wystąpień metropolity krakowskiego. Sobór Watykański II zakończył obrady 8 grudnia 1965 roku. Książka ukaże się wiosną 2011