- Są potłuczeni, jest jedna mocno rozbita głowa, ale wszyscy górnicy są przytomni i wszyscy są w stanie rozmawiać - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z górnikami w jastrzębskim szpitalu.
Stan górników, którzy ocaleli ze wstrząsu w kopalni "Zofiówka" i którzy są już na powierzchni, jest dobry.
Dwaj górnicy z kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, których ciała wydobyto w niedzielę na powierzchnię to siódma i ósma ofiara górniczej pracy w Polsce od początku tego roku - wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG). W całym ub. roku w górnictwie zginęło 15 osób.
- W momencie zrobiło się całkiem czarno. Czołgali się, dopóki nie skończył im się tlen w aparatach ucieczkowych. Potem już tylko robili dziury w lutniociągu i czekali - powiedział nam w szpitalu bliski jednego z dwóch górników uratowanych po tąpnięciu na "Zofiówce".
Pod ziemią na ruchu "Zofiówka" w Jastrzębiu trwa akcja ratownicza. Zobacz zdjęcia spod kopalni, szpitala i kościoła w Dubielcu w Jastrzębiu-Zdroju, zrobione w niedzielę 6 maja 2018 roku.
Przed kopalnią Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie już drugą dobę trwa akcja ratownicza po sobotnim wstrząsie, pojawiły się pierwsze znicze.
Popołudniowy wstrząs przyblokował prace ratowników na dwie godziny. To dlatego akcja ratownicza w kopalni "Zofiówka" jest utrudniona.
Trwa walka z czasem i metanem. Ratownicy doprowadzili w nocy lutniociąg z powietrzem, ale metan non stop daje o sobie znać.
Trwa akcja ratownicza w kopalni "Zofiówka". Ratownicy są bliżej zasypanych. Poszukiwania utrudniają zbyt wysokie stężenie metanu i zniszczone wyrobisko.
Były wiceminister gospodarki i ekspert górniczy komentuje akcję ratowniczą w kopalni "Zofiówka".