Duch wieje kędy chce
Śnieg, który początkowo cieszy oczy z czasem zamienia się w brudną breję. Na
przedwiośniu wszyscy raczej oczekują zielonych pąków niż białego puchu. Nikomu
nie przychodzi wtedy do głowy tęsknić za zimą. Chyba podobnie jest z trendami
kulturowymi.