Politykom PO i PiS udało się wciągnąć ważnych hierarchów w partyjne rozgrywki. Konsekwencje mogą być poważne. I dla Kościoła, i dla centroprawicy - przestrzega publicysta Rzeczpospolitej Tomasz P. Terlikowski.
Niektórzy publicyści grają Kościołem w Polsce. I uważają się przy tym za najwierniejszych jego synów. Taki przypadek stanowi redaktor Tomasz P. Terlikowski - pisze w Rzeczpospolitej rzecznik prasowy abp. Dziwisza ks. Robert Nęcek. Odpowiada mu publicysta Rzeczpospolitej.
Wydawnictwo FRONDA Warszawa 2007 format: 150x210 stron 144 oprawa: twarda
Dokonując próby oceny osobistej refleksji Tomasza Terlikowskiego o Kościele, można zauważyć, iż w niektórych jej aspektach jest bardzo trafna, a w innych... trefna. Przegląd Powszechny, 11/2007
Konserwatywni katolicy muszą tworzyć poważne think tanki. Sama publicystyka, nawet najświetniejsza, to zdecydowanie za mało - napisal Tomasz P. Terlikowski, publicysta Rzeczpospolitej.
Książka Prawo do życia pokazuje krok po kroku kulisy batalii, która rozegrała się w polskim parlamencie na przełomie lat 2006/2007.
Zwolennicy nowoczesności uznali, że najważniejszym elementem rozwoju cywilizacyjnego Polski jest laicyzacja, a przynajmniej zepchnięcie Kościoła i ludzi wierzących do kruchty - napisał publicysta Rzeczpospolitej Tomasz P. Terlikowski.
Próby rozwiązania konfliktów wokół Radia Maryja, możliwe - choć pewnie już nie tak medialne - spory lustracyjne oraz zmiany na ważnych stolicach biskupich. Te kwestie będą zaprzątać głowy obserwatorów życia katolickiego w Polsce - napisał w Rzeczpospolitej Tomasz P. Terlikowski.
Na Sądzie Ostatecznym Bóg zapyta nas o trzy rzeczy: ile się modliłeś, czy dobrze wykonywałeś swoje obowiązki i czy wychowałeś swoje dzieci w wierze – czytamy w Talmudzie. To trzecie pytanie będzie najważniejsze.
Zwolennicy zapłodnienia in vitro są głusi na wszelkie argumenty. Pragnienie posiadania dziecka jest dla nich tak ważne, że nie liczą się żadne inne względy. A przecież ta technika medyczna jest nie tylko kontrowersyjna moralnie, ale i zwyczajnie szkodliwa.