O dzieciach pełzających jak węże, szamanach, którzy nie leczą, i niepełnosprawności traktowanej jako przekleństwo i hańba opowiada Modeste Habiyaremye.
Modeste Habiyaremye z Rwandy z wizytą na Śląsku.
Swój przyjazd do Polski, jak mówi, wymodlił. Po raz pierwszy jest w Europie. To dla niego niezwykłe przeżycie, bo nigdy wcześniej nie doświadczył tak mocno powszechności Kościoła.
– Nie było u nas przedszkola. Dzięki waszej pomocy siostry od Aniołów zbudowały je. Dzieci są bardzo zadowolone, bo mają przybory szkolne – mówił gość z Rwandy.
Rodzina Anny i Krzysztofa Kowalewskich kilka lat temu niespodzianie powiększyła się. Jej nowy członek to Yawo Agbeko Philippe Jacques Gamisso.
Opór władz, ścierające się wizje pomocy ubogim, rozlatujący się barak. Organizacja, mająca dziś blisko 70 kół w całej Polsce, rodziła się 35 lat temu we Wrocławiu w tyglu doświadczeń.