Z ks. prał. Mieczysławem Mokrzyckim, drugim sekretarzem osobistym Jana Pawła II, naocznym świadkiem jego śmierci, rozmawia Beata Zajączkowska (Radio Watykańskie).
Bicie dzwonów oznajmiło Polakom godzinę śmierci Jana Pawła II. O 21.37 w świątyniach, na ulicach i placach w modlitewnej zadumie wspominano Jana Pawła II.
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. (Mt 28,19)
Dom, jakich wiele w okolicy. Tylko w oknach brakuje firan. Z ulicy, zwłaszcza późną porą, wszystko widać jak na dłoni. Wspólny posiłek, praca, odpoczynek, modlitwa. I jeszcze, ten dom ma własne imię: „Effatha”, tzn. otwórz się.
Różaniec odmawiany w rodzinach, nabożeństwa majowe i spowiedź - tak wadowiczanie przygotowują się do zbliżającej się wizyty Ojca Świętego w ich mieście. W jednej z parafii w podziemiach kościoła można będzie także oglądać film o życiu Benedykta XVI.
Wśród ważnych spraw naszego czasu, jaką Jan Paweł II musiał zauważyć i z którą musiał się zmierzyć jest tzw. „kwestia kobieca”. Przedstawiamy omówienie listu apostolskiego Jana Pawła II.
Już w starożytności wielokrotnie wspomniany grecki historyk i podróżnik Herodot nazwał współczesnych mu Egipcjan najbardziej pobożnymi ludźmi na świecie. Spostrzeżenie to było nad wyraz trafne, gdyż religia przenikała wszystkie sfery życia państwa faraonów.
Przekazać miłość to rozpoznać „rany zadane godności istoty ludzkiej” i „zwalczać wszelkie formy pogardy dla życia i wykorzystania człowieka”. Dlatego w kolejnych tygodniach będziemy chcieli pokazać świadków pojednania. Ludzi, którzy wznieśli się ponad uprzedzenia i rany, wyciągając ręce w geście przebaczenia i pojednania.